Skóra i morskie kąpiele
Wkrótce lato i urlopy. Choć sytuacja epidemiczna, w tym roku, nie sprzyja wielkim planom wakacyjnym, wielu Polaków uda się na wypoczynek w kraju, w tym nad bardzo popularne Morze Bałtyckie.
Czy warto korzystać z kąpieli morskich? Jakie mają one skutki dla naszej skóry?
Nadmierne spożycie soli może powodować zatrzymywanie wody w organizmie. A jak działa sól rozpuszczona w wodzie morskiej? Czy korzystnie wpływa na naszą skórę i włosy?
Już w starożytnej Grecji sól stosowano w celach leczniczych – kuracja wodą morską to tzw. thalassoterapia z języka greckiego.To nie przypadek, że woda morska zawiera niemal takie samo stężenie soli mineralnych i pierwiastków śladowych jak osocze krwi, a zawartość sodu w wodzie morskiej odpowiada zawartości sodu we krwi. Oprócz sodu znajdziesz w niej też jony siarczanowe, chloru, magnezu, wapnia, potasu, fosforu oraz jod, żelazo czy bor.
Morska woda zmiękcza naskórek i ułatwia przenikanie składników odżywczych w głąb skóry. Sole mineralne zawarte w wodzie regenerują naskórek i jego podrażnienia. Oczyszczają skórę, działają antybakteryjnie i poprawiają ukrwienie. Morska woda odblokowuje zatkane pory i reguluje produkcję sebum. Dlatego jest przydatna w zwalczaniu problemów skórnych, w tym trądziku.Chociaż sól morska działa na skórę korzystnie, nie powinna pozostawać na niej zbyt długo – może ją przesuszyć i narazić na ryzyko działania promieni UV. Związane jest to z tym, że sól w wodzie morskiej w kontakcie z naszym ciałem prostu odwadnia nasz organizm.
A co z włosami?
Każdy z nas miał pewnie okazję zauważyć, że pod wpływem morskiej wody włosy zaczynają się lepiej kręcić, stają się także usztywnione i bardziej matowe. Tak naprawdę, woda morska oczyszcza włosy i skórę głowy, usuwając z nich toksyny i bakterie. Stąd wrażenie, że włosy są odświeżone i mniej przetłuszczone. Jednak na dłuższą metę słona woda niestety nie sprzyja kondycji naszych włosów – może je przesuszyć i sprawić, że stracą swój blask. Zasadowy odczyn morskiej wody zwiększa ujemy ładunek elektryczny powierzchni włosa, a tym samym zwiększa tarcie pomiędzy włosami. Prowadzi to do uszkodzenia ich powierzchni, a także do uszkodzeń naskórka skóry głowy. Co więcej, rozkładowi ulega keratyna, wpływająca na jakość włosów i paznokci.
Włosy, na które oddziałuje morska woda, stają się więc bardziej wrażliwe na czynniki zewnętrzne – np. na promieniowanie UV.
Wysuszenie skóry głowy i uszkodzenie naskórka, zwłaszcza przy dłuższym kontakcie z wodą, może zwiększać łuszczenie i przyspieszać powstawanie łupieżu u osób mających z tym problem.
Po kąpieli w morskiej wodzie koniecznie zawsze dokładnie umyj i opłucz ciało. Podobnie z włosami – te możesz namoczyć w czystej wodzie także przed zanurzeniem się w morskich falach (dzięki temu sól nie wpłynie tak bardzo na strukturę włosa), a następnie nawilżyć – nakładając na włosy np. pielęgnujący olejek, np arganowy. Najlepiej korzystaj z morskich kąpieli krótko, ale regularnie.
Zrób sobie morze w domu.
Jeśli nie przepadasz za kąpielami w morzu, ale chcesz skorzystać z jego dobrego wpływu na skórę – możesz zafundować sobie domowe spa. Kup morską sól w drogerii i dodaj do niej ulubiony olejek. Kąpiel solankową możesz robić nawet 2-3 razy w tygodniu, nie powinna jednak trwać dłużej niż 25 minut. Rozpuszczone w wodzie morskiej sole mineralne mogą tworzyć kryształy. Wówczas mamy do czynienia z solą morską w postaci stałej. Posiada ona wiele różnych zastosowań. Można ją wykorzystać do przygotowania wspomnianej już domowej kąpieli solankowej, ale nie tylko. Warto stosować także peelingi na bazie soli, są bardzo skuteczne i mają przyjazny środowisku skład, bez chemicznych środków złuszczających. Taki peeling z soli wygładza ciało, a w połączeniu ze zdrową dietą i regularną aktywnością fizyczną, pomagają zwalczyć cellulit, zmniejszają bóle mięśni, a nawet zapalenie stawów.
Korzystajmy z dobrodziejstw mórz i soli morskiej umiejętnie i z umiarem. Niech każdy urlop nad morzem będzie okazją nie tylko do relaksu, ale też poprawy kondycji skóry i całego organizmu.