Wrastające włoski – domowe porady

Drogie Panie. Pytałyście mnie o domowe sposoby na wrastające włosy.

To dość częsty problem, zwłaszcza w okolicy bikini.
Dlatego tak mocno polecam poddanie się zabiegom laserowej epilacji.

Jak poradzić sobie w domu?

Po pierwsze skórze w takich rejonach potrzebne jest delikatne złuszczanie. Najlepiej zastosować peeling już na 2-3 dni przed planowaną depilacją, a zabieg ten również powtarzać przez kolejne 2-3 dni po depilacji. Skórę złuszczać można za pomocą domowych peelingów (np ze zmielonej kawy) albo gotowych kosmetyków drogeryjnych.

Codziennie po wykonaniu depilacji masuj wydepilowane miejsca myjką. Najlepiej podczas kąpieli, kiedy skóra jest wilgotna. W połączeniu ze wspomnianym złuszczaniem włoski będą odrastały prawidłowo.

Codziennie solidnie nawilżaj skórę. Używaj preparatów do mycia o konsystencji balsamu. Obowiązkowo stosuj po kąpieli lekkie balsamy, dobrze się wchłaniające.

Co robić gdy zauważysz wrastający włos? Użyj sody oczyszczonej – załagodzisz  podrażnienie i zmniejszysz zaczerwienienia tego miejsca. Możesz spróbować usunąć włosek pęsetą, po prostu go wyrwij, albo poczekaj w dalszym ciągu złuszczając skórę, aż włosek sam wyrośnie na zewnątrz. Każda z tych metod ma swoje wady i zalety. Jeśli włosek usuniesz od razu lub lekko go wyciągniesz pozwalając mu rosnąć – zaczerwienienie i swędzenie powinno szybko zniknąć. Niestety jeżeli zrobisz to nieumiejętnie może powstać blizna i stan zapalny. Jeśli włosek zostawisz, niestety wciąż będziesz musiała męczyć się ze swędzeniem i podrażnieniem skóry, ale za to z pewnością nie spotkają cię żadne kompilacje i powikłania.

Na wrastające włosy działa także domowej roboty pasta z gliceryny i kwasu acetylosalicylowego. Glicerynę kupić można w aptece, natomiast kwas acetylosalicylowy znajduje się w aspirynie. Oto przepis: dwie tabletki aspiryny rozpuszczamy w łyżce wody, a następnie mieszamy z gliceryną. Tak przygotowaną maścią smarujemy zmienione miejsce. Wrastające włoski powinny po kilku takich kuracjach wyjść na zewnątrz, a już po jednym użyciu maści powinien zmniejszyć się obrzęk. Przy okazji maść ta ma działanie złuszczające naskórek.

Polecam także używanie okładów z miodem. Miód działa łagodząco oraz antybakteryjnie, świetnie oczyszcza skórę, a przy tym niweluje jej zapalenie. Efekty otrzymujemy po kilku dniach.

Sprzymierzeńcem w walce z wrastaniem włosów jest też aloes. Ma on działanie przeciwzapalne, a dodatkowo bardzo intensywnienie nawilża skórę. Najlepiej używać świeżego soku z aloesu wyciśniętego wprost z liści, albo użyć gotowej maści aptecznej.

Powodzenia!